Godzina 10 rano. Targowisko miejskie roi się od sportowych kostiumów współzawodników, mających dziś stanąć do IV Biegu Ulicznego w Dęblinie. Widać znanych w kraju ,,niebieskich” z biegusiem.pl, błyskają żółte barwy Biegającego Świdnika, rwą oczy niebiesko-żółte bluzy gospodarzy DSS Dęblin, mienią się barwne koszulki niestowarzyszonych i innych ekip biegowych.V- Max Adamów, podobnie jak do Ryk na Bieg Ciołka współzawodników nie przysłał... Wśród tego tłumu spotykam wielu znajomych. Komitet urządzający bieg oraz grono sędziów urzędują nieopodal startu. Ostatnie przygotowania, trasa zabezpieczona. Godzina 10 i pół na start.

Wzdłuż białej linii rozciągnięty szereg 189 biegaczy, ustawionych jakby posążków brązu. Wszystkie ciała jędrne i krzepkie, mięśnie nóg jakby ze stali napięte bardzo mocno.

Ruszyli. Z miejsca rozpadli się na grupy, pierwsza nieliczna. W okolicach półmetka widać dwóch panów z biegusiem.pl. Pan Kubak i p. Bernat zagorzale dyskutują o szansach biegaczy ze swojej grupy na rekordy życiowe i dobre wyniki. Nie są oni tak piękni jak ci co przed chwilą wyruszyli na trasę, a na ich głowach widać upływający czas. Pierwszy z nich bowiem już siwieje, a drugi zdążył wyłysieć. Tragedii jednak nie ma bo obaj panowie są ogoleni. Mocno oni kibicują, a p. Bernat dodatkowo robi zdjęcia. Zaczynają ich wymijać pierwsi biegacze. Na punkcie kontrolnym na przedzie Duda, Borowiec, Kawiak, Serafin. To oni będą walczyć o triumf w zawodach. Dalej Głodek, Ozóg i Rdzanek, bez szans jednak na wygraną. Niedługo potem najlepszy z naszych Artur Olek – idzie na życiówkę.

Ponadto m. in.

• Stanisław Kupiec nie tak lekko i szybko jak jeszcze parę lat temu

• Piotr Józefowicz mocno, na rekord, ale panowie Bernat i Kubak prognozują, że spuchnie,

• pani Kasia Iwaniuk-Mroczek też na PB, tutaj zanosi się na kolejny puchar

• Paweł Seremak gorzej niż 2 lata temu

• Kamil Kozicki, będzie chyba kolejny dobry bieg, chyba najlepszy w historii na 10 km

• Kamil Rafeld, tu do życiówki niewiele zabraknie

• Anna Żaczek, Maciej Lorenc razem, a trochę za nimi ciężko biegnący Krzysztof Baranowski

• Paulina Krawczak powoli, jak muchy w mazi, widać lekko kuleje, wyjątkowo wyjedzie z zawodów bez pucharu

• Jakub Stoń jeszcze przed ojcem Danielem.

Potem p. Kubak zostaje na miejscu, a p. Bernat udaje się w pobliże mety, by tam fotografować sportowców. W oddali widać najszybszych sportsmenów: Duda, Borowiec, i Kawiak. Duda dwa kroki przed nimi i to on rwie taśmę. Kawiak i Borowiec finishują i walczą o drugie miejsce. O pół stopy lepszy Borowiec. Dalej wbiegają Serafin, Głodek, Ozóg i Rdzanek. Najszybszy z naszych Artur Olek - 8. z pucharem za 3 miejsce w M40 i życiówką. Pierwszą ,,10” zamykają Seremak (Marek) i Borkowski.

Ponadto na mecie m.in. :

• Stanisław Kupiec 26 lokata najszybszy Dęblinianin i drugie miejsce w M50

• Piotr Józefowicz słabo, gorzej niż Bernat w Tarnowie

• pani Kasia Iwaniuk-Mroczek z nowym PB i pucharem za 3 miejsce wśród kobiet

• Paweł Seremak dużo gorzej niż 2 lata temu

• Kamil Kozicki potwierdza dobrą formę i biegnie najszybciej swoje 10 km w historii

• Kamil Rafeld, tu niewiele zabrakło do życiówki

• Anna Żaczek, Maciej Lorenc i Krzysztof Baranowski wbiegają osobno

• Paulina Krawczak z uśmiechem ukończyła bieg w rodzinnym mieście

• Daniel Stoń wyprzedził syna Jakuba

• biegusiem.pl trzecią najliczniejszą ekipą dzisiejszych zmagań

Po ukończeniu biegu przez wszystkich współzawodników p. Bernat i p. Kubak udają się do auta celem powrotu do domu, a pozostała część ekipy ostaje na ceremonii wręczenia pucharów. Organizacja biegu wzorowa.

Dawid Duda z grupy Zwoleń Biega całą przestrzeń przebył w minut 37 i 11 sekund. Czas jak na dobrą pogodę i płaską trasę bardzo słaby. Zawody w powiecie z nielicznymi wyjątkami pod względem sportowym stoją na niskim poziomie. Dlaczego zatem kolejny raz do powiatu ryckiego nie przyjeżdżają najszybsi zawodnicy z okolic? Co powinni zrobić organizatorzy biegów by tak piękna gałąź sportu jaką jest lekkoatletyka miała wyższą jakość w stosunku do innych imprez biegowych odbywających się w województwie lubelskim? Do tego tematu postaram się wrócić i postawić kilka innych pytań, na które poszukam odpowiedzi dla dobra lokalnego sporu.

20 dzień września 2017 roku.